środa, 4 września 2013

Ciumkatki dwie

Szwagierka zwróciła się do mnie z prośbą o uszycie czegoś dla małego chłopczyka. Szła do koleżanki i przecież nie wypada tak z pustymi rękoma, prawda? Na szybko przyszło mi kilka rzeczy na myśl, ale decyzję zostawiłam szwagierce - wybór padł na "ciumkatki". 
Wieczorem jak synuś zasnął wybrałam szmatki i skroiłam, wcześnie rano siadłam i do kupy 
złożyłam :) i tak expresowo powstały... dwie sztuki :)  Nie mogłam się zdecydować na jeden zestaw materiałów, dumałam i dumałam,  w końcu  zrobiłam dwa egzemplarze. 
Szwagierka zaś zgarnęła obie sztuki, gdyż się okazało, że jej druga znajoma na dniach urodziła chłopczyka! Ma się to przeczucie :D







2 komentarze: