W lipcu się nie wyrobiłam, ale zgłaszam się już z sierpniem :) kilka rzeczy poczynionych z materiałów szafowych, i jedna rzecz ze szmatki dopiero co kupionej :) Co prawda większość była już skrojona/wycięta/poszyta i wymagała jedynie ostatniego szlifu, ale przymykając oko nadaje się.
Ale po kolei :)
1. Dwie girlandy - jedna niebieska wisi już w pokoju Frania, natomiast różowa poleciała do córeczki koleżanki z pracy (róż wyszedł na zdjęciach - delikatnie mówiąc - nieco mdławo, na żywo jest w ładniejszym odcieniu, takim cukierkowym :)
2. Torba ekologiczna na zakupy - po mojemu "dziadówka" :D Motyw strasznie mi się podoba, kilka podobnych leży i kwicząc czeka na zszycie, powoli się mobilizuję :)
3. Rzecz, z której po torbie jestem najbardziej dumna ! Moje własne pierwsze domowe kapciochy - czyli tildowe baletki. Wierzch ze wspomnianej wcześniej kupnej szmatki, taka grubsza bawełna w przepiękny kwiatowy wzór, środek to również kwiatowy motyw, nieco delikatniejszy i "pastelowniejszy" :) Środek jest przepikowany, co widać dopiero na zdjęciu w powiększeniu, a i podeszwa kryje małą niespodziankę - specjalnie w tym celu zakupiony antypoślizg. Po wytrwałych testach prowadzonych w domu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to cuś działa -> czyli kapcie nawet w pełnym rozpędzie się nie ślizgają :P Na ostatku dodam jeszcze, że ten wzór kapci ma coś, co mnie osobiście bardzo odpowiada - mianowicie to, że na pięcie nie ma żadnego szwu, jest on tak jakby schowany wewnątrz (co przy moich baardzo często obtartych piętach jest jak znalazł! ).
Pozdrawiam cieplutko :*
WOW ślicznie :DDDDDDD
OdpowiedzUsuńkapcie są prześliczne :DDDDDDDDD torba też robi wrażenie :)
Cudne kapcie!
OdpowiedzUsuńCudne!!! A gdzie udało Ci się znaleźć antypoślizg??? Ja nawet nie wiem gdzie szukać... I sie ślizgam :(
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w moim candy :)
Przepiękna torba! Świetny motyw, człowiek od razu się uśmiecha:)
OdpowiedzUsuń