Kapciuszki szyte były już jakieś dwa tygodnie temu, dziś przypadkiem
wpadłam na nie w szafie i przypomniało mi się o nich :)
Więc żeby znów o nich nie zapomnieć wrzucam je tutaj...
Niebieskie peep toe w całości uszyte z flaneli - ta wierzchnia jest po
prostu cudowna :) Długo się zastanawiałam, czy ją pociąć, ale efekt przeszedł moje oczekiwania :)
Czarne natomiast to "pospolita" bawełna, we wzór podchodzący pod folk.
Niebieskie dla Pań o rozmiarze 38-39, natomiast czarne są ciut mniejsze - 37-38.
Enjoy :)
uwielbiam te kapciuchy... niedawno właśnie sama takie uszyłam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zobaczenia ich na moim blogu :
www.pani-motylkowa.blogspot.com
Pozdrawiam,
Ania
Droga Zapałko, bardzo podziwiam Twoją twórczość i postanowiłam wyróżnić Twojego bloga. Po odbiór trofeum zapraszam na moją stronę: http://magnolienrinde.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
magnolienrinde